poniedziałek, 29 sierpnia 2016

YOLO, czyli OSTATNI POWIEW LATA




Cześć to znowu ja dziejszy post nazwę w skrócie YOLO, sami zobaczcie dlaczego.To będzie połączenie sesji i kilku słów do was.  Zapraszam!!!






Zostały ostatnie dni wakacji w tej chwili jest taki upał, że człowiekowi odechciewa się żyć, ale przecież nie możemy tak spędzić tych kilku dni na leżeniu. Musimy zebrać się w sobie i robić to czego nie zrobiliśmy przez całe wakacje. Spotkać się ze znajomymi z którymi dawno się nie widzieliśmy, albo spędzić ten czas z przyjaciółmi. Na pewno w pobliżu waszego miejsca zamieszkania są jakieś fajne miejsca które można zwiedzić, obejrzeć wybierzcie się tam razem. Jeżeli bardzo nie lubicie chodzić   do kina.

NIE SIEDZICIE W DOMU!! 

Jeżeli ktoś zaprasza was na ognisko lub imprezę z okazji końca wakacji IDŹCIE.
Musicie mieć co wspominać w roku szkolnym. No bo przecież jeżeli ktoś was spyta co robiliście przez te wakacje i co mu odpowiecie: Całe wakacje oglądałem serial.- no chyba nie.
Będziecie chcieli powiedzieć, że robiliście coś ciekawego.
Jeżeli chcecie skoczyć na bungee. Zróbcie coś szalonego, żeby zapamiętać te wakacje jako najlepsze z najlepszych.
Pewnie większość z Was myślała na początku wakacji, że będą one świetne, szalone, a tym czasem nie zrobiliście nic takiego. Spokojnie zostało jeszcze TRZY DNI.
Nie oszukujmy się w w roku szkolnym nie będziemy mogli tak często wychodzić, ponieważ jest dużo nauki. 

No to ja tyle w tym temacie a oto dla was stylówka specjalnie ostatnie dni wakacji.









.
















Bluzka: Sinsay 
Spodenki: Pull&Bear spodnie z kolekcji BASIC przerobione na krótkie spodenki
Baleriny: Deichmann
Bransoletka:House
Naszyjnik: Sinsay
Gumka: Hebe
Kolczyki w kształcie kotwicy: H&M


Zapraszam was do dodania mnie na wszystkie social media które macie u góry.
Do zobaczeni w nastepnym poście!!!

Brak komentarzy: